Jako, że komputer odmówił pracy, to miałam przymusowy odpoczynek od internetu, co z jednej strony było dobre, bo miałam więcej czasu na inne rzeczy, ale z drugiej nie mogłam na bieżąco relacjonować moich postępów ;)
A działo się dużo...
Kolejny wyjazd na grzyby i kolejne zdjęcia:
Mimo kolejnej pobudki o 5 rano wyjazd uważam za udany :) Cieszę się, że mieszkam z regionie Zielonych Płuc Polski, gdzie las sięga prawie do centrum miasta i wystarczy chwila, żeby przenieść sie w inny, nie tak cywilizowany świat.
Cały czas wisi nade mną nauka i oczywiście robię wszystko, żeby jej uniknąć: tak oto udało mi się skończyć irysy Lanarte.
....a tutaj przed oprawą...
Oprawiać obraz będę sama, muszę tylko dobrać ramę i ew. passe-partout.
Od razu też założyłam na tamborek "Gałąź jabłoni"- obraz który zaczęłam haftować nie pamiętam już jak dawno i rzuciłam do szuflady. Nie miałam wtedy jeszcze stojaka i wydawał mi się jakiś taki bury...
A teraz wygląda tak:
Na koniec zostawiam kartonażowe pudełko na biżuterie! Zamówione przez moją siostrę, miało być z tych samych materiałów co segregator. Docelowo ma mieć dwa poziomy, dolny to szufladki, górny pudełko z pokrywą, Zostały mi jeszcze do zrobienia wnętrze szuflad oraz same szuflady. Dlatego też pokazuję tylko górę ;)
Starałam się fotografować każdy etap- po skończeniu umieszczę dokładny opis pracy a w szczególności tego, co sprawiało mi najwięcej problemów
Ah...! O mały włos zapomniałabym o najważniejszym! Marcie- mojej koleżance ze studiów i Markowi urodził się synek Mateuszek! Gratulacje!!
Od razu jak tylko się dowiedziałam wysłałam im wcześniej przygotowaną pocztówkę.
Raz jeszcze wszystkiego najlepszego Kochani!!
"Jeżyk" z mchu super:) I grzybki również. Masz oko do ciekawych ujęć
OdpowiedzUsuńTo pudełko jest super. Wciąż się boją takich uchylnych wieczek, ale w końcu spróbuję.
OdpowiedzUsuńTa gałąź jabłoni, piękna!
Irysów nie lubię z powodów osobistych ale trudno nie docenić urody tego haftu!
Bardzo ciekawa jestem szufladek, obejrzałam sporo takich pudeł i mam swoją koncepcję, ale chętnie skorzystam z podpowiedzi.
OdpowiedzUsuńHafty przepiękne, masz talent do idealnych xxx!!!
Uwielbiam irysy, a kwiaty jabłoni uważam za najpiękniejsze( szkoda, że tak krótko mogę się nimi cieszyć). Wyhaftowane będą cieszyć oczy dłużej.
Jak tylko skończę drugi poziom- pokażę całość :) A w kwiatach jabłoni to się po prostu zakochałam, jak tylko zobaczyłam je wyhaftowane!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało czasu...
ale mam utalentowana kolezanke! bardzo fajne fotki i swietne hafty, tak trzymac:))
OdpowiedzUsuń